Tradycja, obrzędy, gwara
Specyficzne dla miejscowości tradycje i obrzędy, które niegdyś były kultywowane przez miejscową społeczność, dzisiaj ulegają zapomnieniu. Pięknie o zwyczajach i obyczajach w Nowym Kramsku pisał Wiesław Sauter w książce „Z walk o wolność Babimojszczyzny”.
Kramskie wesele. Jak dochodziło do ożenku w dawnych czasach (w okresie międzywojennym)? Młodzi nie chodzili ze sobą zbyt długo, nieraz tylko trzy dni. Zmówiny następowały raczej między rodzicami, młodzi nieraz nawet nie zdążyli się poznać. Uroczyste zaręczyny nazywano "ślubinami", uczestniczyły w nich rodziny kojarzonej pary i wybrani nieliczni koledzy i koleżanki młodych. W niedzielę po zapowiedziach młodzi zapraszali gości na wesele. Nie wypadało odmówić, ponieważ oznaczałoby to nieszczęście. Według prastarych tradycji wszyscy we wsi uważali za obowiązek pomóc sobie w wyprawieniu wesela. Na tydzień przed ślubem zaczynały napływać do domu weselnego dary w naturze: masło, jaja, kury, gęsi, mąka, słowem wszystko, co może przydać się do sporządzenia biesiady weselnej.
Trzy dni przed uroczystością w domu weselnym piekło się kołacz (ciasto z kruszonką), który dawniej rozsyłano do wszystkich domów we wsi, a później tylko do tych rodzin, które ze względu na brak miejsca nie były zaproszone, a którym chciało się wyrazić za pomoc i uhonorować. Dziewiczy wieczór w dzień przed ślubem dawał okazję do złożenia przez zaproszonych weselników prezentów dla młodej pary. Panna młoda gościła przede wszystkim swoje przyjaciółki. Wieczorem mieszkańcy całej wsi znosili w tym czasie stare garnki, butelki i zbędne naczynia, które tłuczono przed progiem domu "na szczęście" młodym. Przychodzących trzeba było poczęstować wódką i kołaczem. Zwyczaj ten przetrwał do dziś i każde wesele w Nowym Kramsku musi być poprzedzone przez pulter.
Piórnica - Długie zimowe wieczory upływały w wielu domach pod znakiem darcia pierza. Był to rodzaj wzajemnej pomocy: w jednej chacie gromadziło się nieraz kilkanaście kobiet i dziewcząt i przez kolejne wieczory darły pierze. Były one potrzebne: każda zapobiegliwa matka hodowała gęsi, by z ich piór zrobić później córce pierzynę i poduchy, które stanowiły podstawowy element wiana młodej panny. Wieczory te upływały na rozmowach, opowiadaniu niezwykłych historii, a często – jak to wśród kobiet bywa - na zwykłym plotkowaniu. Dość często ten monotonny nastrój wieczoru przerywali chłopcy, którzy wpadali do izby znienacka i dmuchali co sił w piersiach w pierze.
Nowe Kramsko wyróżnia specyficzny dialekt gwary kramskiej, kształtowany przez lata. W tym miejscu należy wymienić takie słowa jak:
płat – ścierka, polewaczka - śmigus dyngus, skobryszek – skowronek, sytko – sitko, dziekolik – gdziekolwiek, ledadzie – gdzieniegdzie, jakikolik – jakikolwiek, ledachto – ktokolwiek, cokolik – cokolwiek, tydziń – tydzień, sobo - z sobą, razem, pościelo – posłać, dużyki – długi, na szago - na skos, dlejszy – gorszy, dlić – dłużyć, żejtszy – rzadszy, twieszy – twardszy, ścielna – kotna, sprośno – prośna, lichotko - chudy, drobny, chłopieczek – chłopina, pszytrocować - nakazać, przykazać, wudzki - lejce, wodze, pilować – pilnować, uważać – pilnować, załobalić – zawinąć, łodbalić – odwinąć, łobalić – przewrócić, zatusnonć – zamknąć, zakluczyć – zamknąć, dum – korytarz, siń – korytarz, śtupować – cerować, ćmota – ciemno, żynuńć – gnać, krakyczka – rękojeść, dybel – skobel, wytrzyszczać – wytrzeszczać, kachelnik - wanienka do grzania wody, wmurowana do pieca, fieruna – firana, ućknie – ucieknie, plumpa – stunia, glondać – patrzeć, żyń – pędź, kidać – roztrząsać, śpiksz – spichlerz, deczki – serwetki, zawdy – zawsze, tumpać – tupać, plumpać – pompować, kolmus – tatarak, siypka – szufelka, locek – halka, zwunek – dzwonek, pumywać – zmywać, kica – kok, lyrka - klucz do łyżew, śluka – czkawka, kluka – kwoka, husia - gwałtowny deszcz, czkać – czekać, dęboki – głęboki, dyle – podłoga, golarz – fryzjer, kapołka – serwatka, kluka – kwoka, naśtelować – przygotować, nicpoty – niegrzeczny, niezdrowisko – katar, pacharzyna – pęcherz, pataractwo - niedbalstwo, plećka – filiżanka, posoba – sufit, przeglądko – lustro, pouchraniać – posprzątać, sa – tu, spozimek – wiosna, zemla – bułka, śworta - skórka od słoniny, ryćka - stołek, taboret, kalisko - staw, kałuża, ślapka - plasterek wędliny, świgać – rzucać, nućlać - cyckać, żuć, pulać – sikać, fryśny – świeży, wiśny – wilgotny, kiszka – kiełbasa, miuśna – salceson, leberka – pasztet, śnijtka - kromka chleba, siutki - strąki grochu, żgak - kolec cierń, kiklać – łaskotać, śwyrlać – trząść, busia – babcia, gasa – ulica, jaucha – gnojówka, murchle - morele, brzoskwinie, kosmatki – agrest, świętyjonki – porzeczki, świecary - robaczki świętojańskie, wetkać – włożyć, pończochy – skarpety, umawiać się - kłócić się, pultrać - trzaskać, hałasować, siepla – chochla, myjka - mała koza, kocać – rzygać, śnudra – katar, plynce - placki ziemniaczane, dej mi bicki - daj mi całusa, szur – szczur, śnobel – dziób, kryka - kula do podpierania, jedza – posiłek, mieć bołka - obrazić się, muki - obrazić się, poklekrać – poplamić, klaprować -sortować ziemniaki, skorcz – szpak, gąba - gęba, twarz, bruma - duża mucha, bronk – chrabąszcz, stojał – stał, patynki – papcie, tunkać - maczać w czymś, pyrki – ziemniaki, kwyrlonki - zupa ziemniaczana, wosiuna – gąsienica, humbać – huśtać, guś – gęś, guła – indyk, kokot – indyk, cyga – koza, womborek – wiadro, tytka – torebka, bachyrek – garnuszek, reśle – czereśnie, mećko – cielaczek, maciek z dytkim - duża kaszanka, badejki – kąpielówki, młodzie – drożdże, grouba - kiełbasa śląska, fajna - kiełbasa parówkowa, lucier – lizak i wiele innych.
A oto próbka tekstu gwarowego z Nowego Kramska:
Raz jidzie pogrzyb w Krómsku. Jes czwarta godzina. Naraz widzime przed sobó światołko kole tych smóntarza. I te światołko przydzie pródko do ludzi kole tych smóntarza i zajś przed tymi ludziuma pródko ućknie. Raz jidzie Tumka zez Babimostu do Nowych Krómska i przydzie pod wiejś i mu światołko pokazało i myjślół, że już jes w Krómsku i te światołko zaprowadziło gu na łóku i pon zginóło.
Inne specyficzne tradycje i obrzędy to: spotkania opłatkowe i andrzejkowe w bardzo licznych gronach, obchody nocy świętojańskiej, wycieczki rowerowe. Do dużych imprez należą również Wiolinkowe Spotkania z Rodziną, wieczorki strażackie. Większość spotkań uświetnia potrawami KGW, słynne z wyśmienitych dań w całej okolicy.

Specyficzne potrawy
Niespotykane w innych regionach, a tradycyjne dla naszej wsi specyficzne potrawy to: kwaśne jaja, kwyrlonki, pyry z twarogiem, breja śledziowa, zupa z oparzenia, a z wypieków: placek na strojzlach, czy też bocianie gniazda. Tradycje dobrych dawnych potraw są kontynuowane przez kramskie gospodynie przy okazji różnych uroczystości świeckich i kościelnych. Panie z Koła Gospodyń Wiejskich z powodzeniem biorą udział w różnych konkursach kulinarnych, odbywających się w województwie lubuskim. Na fotografii powyżej potrawa: „kwaśna jaja”(źródło: www.kramsko.pl.tl)

Region Kozła Sprewa-Nysa-Bóbr Urząd Marszałkowski
starostwo
lubuski2
zrzeszenie prezydentow burmistrzow wojtow logo poziome

Loty do Warszawy

Gazeta Lubuska
REGION KOZŁA SPREWA-NYSA-BÓBR URZĄD MARSZAŁKOWSKI  POWIAT ZIELONOGÓRSKI LUBUSKI URZĄD WOJWÓDZKI

ZRZESZENIE GMIN
WOJEWÓDZTWA LUBUSKIEGO

LUBUSKIE LOTNISKO

GAZETA LUBUSKA

Herb Babimostu
 logobeztla film babimost2 filmoteka  fb
NASZE SYMBOLE LOGO BABIMOSTU FILM PROMOCYJNY WIRTUALNY SPACER

FILMOTEKA GMINNA
24 publikacje

FACEBOOK