Tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy, w odróżnieniu od trzech poprzednich, odbył się w deszczowej aurze. Jeśli dodać do tego bardzo śliskie drogi i chodniki, to nie należy się dziwić, że warunki atmosferyczne odstraszyły wielu wystawców i handlowców. Także frekwencja była niższa niż w latach wcześniejszych. Jednak niech żałują ci, którzy mogli przyjść a tego nie zrobili. Atmosfera pomimo padającego deszczu była serdeczna i niepowtarzalna. Na scenie królował śpiew i taniec w wykonaniu maluchów z babimojskiego przedszkola „Pod Muchomorkiem”, kolędy które grały i śpiewały dzieci oraz młodzież z sekcji muzycznej Gminnego Ośrodka Kultury. Na słowa uznania zasłużyli również pracownicy GOK-u, którym nie zabrakło refleksu i dobrego humoru. Kiedy okazało się bowiem, że z programu wypadł jeden z zapowiedzianych zespołów, sami w 7 – osobowym składzie wyszli na scenę i zaśpiewali w brawurowy sposób kilka znanych melodii. Zostali nagrodzeni gorącymi oklaskami. Program artystyczny uzupełnili Zespół Śpiewaczy Wiwat z Podmokli Małych, chór z Zespołu Edukacyjnego w Nowym Kramsku oraz Orkiestra Dęta Ochotniczej Straży Pożarnej w Babimoście. W oczekiwaniu na gwiazdę jarmarku, rodzice wraz ze swoimi pociechami robili sobie zdjęcia ze Świętym Mikołajem, który oprócz długiej białej brody i czerwonego stroju nosił koszyk pełen słodyczy. Panie z naszych gminnych Kół Gospodyń Wiejskich przygotowały do degustacji i sprzedaży pierogi, uszka, krokiety i ciasta. Na jarmarku można było nabyć żywe i sztuczne choinki, karpie, ozdoby świąteczne, figurki rzeźbione w drewnie, ręcznie malowane szkło i wiele innych, bardziej lub mniej potrzebnych świątecznych świecidełek. Przedszkole Pod Muchomorkiem przygotowało stoisko z piernikami a uczniowie z Zespołu Szkół w Babimoście wykonali piękne stroiki świąteczne. Kolejki ustawiały się przed stoiskiem z miodami oraz rozgrzewającą miodówką. Pracownicy Urzędu Miejskiego zziębniętym i przemokniętym uczestnikom jarmarku serwowali bezpłatnie gorący barszcz z uszkami, kawę i herbatę. Przed drewnianą stajenką, w której leżał nowo narodzony Jezusek pod opieką swoich rodziców – Marii i Józefa, gromadziły się całe rodziny robiąc sobie pamiątkowe zdjęcia. Na rzecz Tobiasza, chłopca z Babimostu, który porusza się na wózku inwalidzkim kwestowali wolontariusze. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zbudowanie podjazdu, ułatwiającego wjazd i wyjazd z bloku, w którym mieszka. Punktem kulminacyjnym jarmarku był występ znanej wszystkim piosenkarki, Krystyny Giżowskiej, która nawiązała bardzo dobry kontakt z licznie zgromadzona publicznością. W zapadającym zmierzchu, rozświetlony kolorowymi lampkami Plac Kopernika wyglądał jak miejsce z baśni Andersena, a w powietrzu brzmiały dźwięki kolęd. Jesteśmy przekonani, że ta niepowtarzalna, świąteczna atmosfera przyciągnie ponownie naszych mieszkańców na kolejny przyszłoroczny jarmark.

Zapraszamy do galerii